Dnia 29 marca bieżącego roku (dla tych co myślami są gdzieś indziej 2017 roku) nasza dzielna grupa wyruszyła do Krakowa. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego taka dzielna,a jak nie trudno i tak się poskarżymy. Bowiem nasz kierownik Paweł zostawił nas na pastwę losu w Połańcu, ,,bo Politechniki mu się zachciało”- tak nam powiedziano. W drodze do krakowskiego smogu dowiedzieliśmy się o strasznej rzeczy: Szymon nie wziął swojskiej kiełbasy! Ale spokojnie jakieś ,,papu” w plecakach mieliśmy. Klasy technikalne wybrały się do Pragi, a my? Przecież nie do Krakowa zwiedzać dworzec, wybraliśmy się do Budapesztu. W końcu Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki! -rzecz jasna żartujemy! Pogoda była piękna jak dotarliśmy, nawet z Małgorzaty stała się miła Małgosia. Żyjemy w przekonaniu,że to przez te pyłki w powietrzu- wszystkie rośliny kwitły jak za jakaś namową. Pierwszego dnia pobytu dostaliśmy prezent w formie obiadu. Nie byle jakiego! Przez 2 godziny mogliśmy jeść do woli. Rzecz jasna zwiedziliśmy prawie wszystko w Budapeszcie. Oprócz pewnej góry, byliśmy zbyt głodni (to była pora na kolację!) i zmęczeni, a jak wiadomo zmęczone dzieci to kapryśne dzieci. Drugiego dnia zwiedzaliśmy muzea. W jednym z nich było olbrzymie koło (coś dla Kuby!), ale na szczęście po naszym wyjściu stało nienaruszone, tak jak całe Muzeum Elektrotechniki. Drugie, jakie odwiedziliśmy, wyceniło robienie zdjęć na 600 forintów- mimo wszystko widok przyrodniczych eksponatów pozostanie nam w pamięci. Jedną noc spędziliśmy w hotelu o wysokim standardzie- nie ukrywamy był naprawdę super i czuliśmy się w nim świetnie.
Podróż minęła nam bardzo szybko i komfortowo- oczywiście jechaliśmy pożegnalnie z LuxExpressem. My również Panie Zyngierze nie żałowaliśmy sobie gorących napojów!
1 kwietnia cali i zdrowi wróciliśmy do Połańca.
Chcemy się pochwalić ,że jest to trzeci wyjazd zagraniczny, który zorganizowaliśmy. Odwiedziliśmy takie miasta jak Bratysława, Wiedeń, Berlin i oczywiście Budapeszt. Projekt, w którym uczestniczymy ,,Klasa naukowo-turystyczna”, jest realizowany skrupulatnie , co widać po naszych wyjazdach!
Bardzo dziękujemy za pomoc w organizacji wyjazdu Urzędowi Miasta i Gminy w Połańcu, Zarządowi Banku Spółdzielczego w Połańcu oraz Przedsiębiorstwu Budowlano- Produkcyjnemu „POLPRZEM” w Połańcu. Bez Państwa wkładu nasz wyjazd nie byłby możliwy!
Zespół podróżników z klasy 2A Liceum Ogólnokształcącego w Połańcu wraz z opiekunami- panią Ulą Górską i panem Krzysztofem Kazberukiem
Tekst: Paulina Sałaga
Więcej zdjęć w galerii