Kraków nocą, kilka godzin w wygodnym autokarze do Bratysławy, zwiedzanie Bratysławy, wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej- trolejbus, autobus, tramwaj…., obiad w IKEI, nocleg w super hostelu Turist, „Przez twe oczy zielone” zaśpiewane, podróż pociągiem do Wiednia, duużo jazdy metrem, super zwiedzanie- zaczynając od starego miasta, katedra św. Szczepana, Hofburg, Muzea Historii Naturalnej i Historii Sztuki (od środka), ONZ (60 coroczna konferencja generalna Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, stoisko z Polski i nasza grupa ), Pałac Schönbrunn, Muzeum Techniki (zostawiliśmy po sobie ślady, ojjj tam, coś tylko upadło…), Pałac prezydencki, Belweder, spotkanie z 4 policjantami, którzy wzięli naszą grupę za…. uchodźców, powrót Polskim Busem, i co? Żal było wracać!
Podsumowując: 4 dni, 2 stolice, reklamówka swojskiej wędliny, ogórki kiszone, mnóstwo śmiechu i głupot, rekordy w licznikach kroków pobite, a to wszystko za 139,30zł i 38,02 euro ;-).
Z Połańca, 25 września wyjechało nas osób 20, 20 wróciło w samo południe 29 września. Nikt nie został- wyjazd udany ;-), a tak na serio- było super! Polecamy!
Wielkie dzięki dla pana Krzysztofa Kazberuka, pani Uli Górskiej oraz dla pana Mariusza Zyngiera, bez którego ten wyjazd nie doszedłby do skutku.
Uczniowie klasy 2A LO